wtorek, 18 sierpnia 2015

Pod sufitem z gwiazd

                 Lato na Janowie to dom pełen gości i permanentny brak czasu na pracę. Ale za to więcej nas przy ognisku, na spacerach czy na rybach...Warto było czekać do środka lata, żeby lampkę wina w mojej nowej letniej pracowni wypić w większym gronie. To ognisko  z okazji otwarcia mojej pracowni będzie jednym z najmilszych wakacyjnych wspomnień. Zapraszam do mnie . Na Janowo. Jeśli nie na plenery ceramiczne to chociaż na ognisko. Trudno wtedy powiedzieć , co bardziej rozjaśnia  takie noce: ogień czy sufit z gwiazd...



























2 komentarze:

  1. Pracownia jak marzenie...
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak u Pani pięknie, że brak słów,aż dech zapiera. Co za klimat, nastrój, anioły. Wymarzone miejsce.

    OdpowiedzUsuń